Opublikowany przez: monika.g
Autor zdjęcia/źródło: Pixabay.com @ Dieta wspierająca odporność dziecka
Wiosenne wahania temperatury niekorzystnie wpływają na samopoczucie oraz odporność. My dorośli źle je znosimy, a co dopiero dzieci, których układ immunologiczny kształtuje się poprzez właśnie chorowanie. Aby zmniejszyć liczbę zachorowań warto jest zastosować dietę wspierającą odporność dziecka. Jak to zrobić radzi dietetyk Aneta Strelau.
Dietetyk Aneta Strelau: Gdzie o tej porze roku szukać cennych witamin, minerałów i innych składników wzmacniających odporność?
Pomarańcze, mandarynki, grejpfruty - zawierają mnóstwo witaminy C połączonej w idealnych proporcjach z rutyną. Wspólnie uszczelniają naczynia krwionośne i chronią przez przenikaniem wirusów do krwioobiegu. Zawierają też beta karoten i wiele minerałów.
Mrożonki pełne witamin
Choć dla wielu mam zrobienie zupy z mrożonki to ujma na honorze, o tej porze roku właśnie w mrożonych warzywach może być więcej cennych składników. Mrożenie powoduje minimalne straty witamin. W wieloskładnikowych daniach znajdziemy produkty, których na sklepowych półkach dawno już nie ma - a zatem wzbogacimy dietę. Doskonałym rozwiązaniem są mrożonki owocowe - pomagają przełamać monotonię jabłek i cytrusów. Mrożone maliny, wiśnie, jagody, truskawki można dodawać do owocowych sałatek, mlecznych deserów i koktajli lub jeść bez dodatków.
Lekarze od lat powtarzają, że cukier to puste kalorie bez żadnych wartości odżywczych. Słodycze psują nasze zęby, przyczyniają się do powstania otyłości i uzależniają. Okazuje się, że dodatkowo obniżają zdolność białych krwinek do radzenia sobie z drobnoustrojami. Zamiast po coś słodkiego, sięgnij lepiej po produkty z pełnoziarnistej mąki.
Pójście do przedszkola, zwłaszcza po raz pierwszy jest dużym stresem dla dziecka. Wiadomo, że stres powoduje wzrost stężenia kortyzolu we krwi, co pociąga za sobą spadek odporności i większą podatność na infekcje. Warto pamiętać, że przebywanie z dużą ilością rówieśników przyczynia się do częstszych zachorowań, gdyż łatwiej wtedy o kontakt z zainfekowanym dzieckiem. Jako, że na choroby przenoszone drogą kropelkową nie mamy za bardzo wpływu (poza pozostawieniem dziecka w domu, ale przecież nie o to nam chodzi), uczmy naszego przedszkolaka częstego mycia rąk, gdyż właśnie tą droga przenosi się również wiele infekcji.
Spadek odporności występuje także po przebytej chorobie, zwłaszcza wtedy, gdy podawaliśmy dziecku antybiotyki. Antybiotyki niszczą nie tylko bakterie chorobotwórcze, ale również te mające ochronny wpływ na nasz organizm. Można pomyśleć wtedy o preparatach wspomagających układ immunologiczny. Chociaż tak naprawdę ze względu na to, że system odpornościowy dziecka stale się rozwija warto, po konsultacji z lekarzem, podawać je przez dłuższy czas.
W przypadku układu immunologicznego dziecka ogromną rolę odgrywa właściwa dieta bogata w składniki odżywcze. W jadłospisie dziecka nie może zabraknąć kwasów tłuszczowych Omega-3, które poprawiają odporność, zwiększając aktywność fagocytów – białych krwinek, które zjadają bakterie. Kwasy Omega-3 znajdują się w jajach, orzechach oraz ciemnozielonych liściastych warzywach. Doskonałym źródłem tych kwasów są również ryby. Warto podawać dzieciom także probiotyki, które pobudzają wzrost bakterii jelitowych niezbędnych do regulowania funkcji układu odpornościowego. Dzieci mogą spożywać jogurty z żywymi kulturami bakterii. Jeśli jednak maluch nie lubi jogurtów, można dodawać probiotyki w proszku do mleka lub soku. W diecie dziecka na odporność musi znaleźć się miejsce dla owoców. Są one nie tylko smaczne, ale i bardzo zdrowe. Owoce cytrusowe oraz jagody są bogate w antyutleniacze, które pomagają pozbyć się z organizmu wolnych rodników, osłabiających układ immunologiczny. Bardzo ważne jest także spożywanie warzyw. Niestety, nie każde dziecko je lubi. Jeśli maluch kręci nosem na brokuły, można podawać je z dipem. W zasadzie niemal każde warzywo można podawać dziecku w ciekawy sposób, by nie miało oporów przed ich jedzeniem. Na szczególną uwagę zasługują brokuły, marchew oraz czerwona, żółta i pomarańczowa papryka. Warzywa te zawierają beta-karoten oraz witaminę C, dzięki czemu znacząco wzmacniają układ odpornościowy.
Zazwyczaj pierwszą metodą wzmocnienia dziecka, która przychodzi rodzicom do głowy, są preparaty wspierające odporność. W aptekach jest ich wiele, a ten właściwy najlepiej wybrać wspólnie z pediatrą. Często chorującemu maluchowi można podawać tran, preparaty z wyciągiem z jeżówki purpurowej lub witaminy. Cenne są także probiotyki – dobre bakterie, które m.in. uszczelniają nabłonek jelit, nie przepuszczając do krwiobiegu bakterii ani wirusów. Na efekty kuracji trzeba będzie poczekać kilka miesięcy. Warto ją połączyć z innymi metodami. Oto one:
Za konsultację merytoryczną dziękuję dietetyk Pani Anecie Strelau.
Aneta Strelau - jest dietetykiem klinicznym z 13-letnim doświadczeniem, specjalistą, który ukończył 5-letnie studia z zakresu dietetyki oraz Zdrowia Publicznego.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Emulgatory w żywności a zdrowie - PORADY DIETETYKA>>
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
katrina31 2018.05.15 20:04
Mollers forte tak się nazywa. Łatwiej podać kapsułkę niż zmuszać dziecko do picia tranu.
89.73.*.* 2018.05.13 19:18
"Katrina 31" a jaki to jest tran w kapsułkach? Ja spotkałam się tylko z płynnym a też muszę go podawać z jakimś sokiem bo inaczej dzieci nie chcą przełknąć.
katrina31 2018.03.26 21:15
Podaje swojemu dziecku na odporność tran w kapsułkach ponieważ nie lubimy ryb. Zawiera kwasy omega 3 i witaminę D.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.